Forum Klatki na sekundę Strona Główna Klatki na sekundę
Forum o filmach animowanych
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Ulubione filmy Disneya

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klatki na sekundę Strona Główna -> Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olla
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Wto 22:30, 28 Wrz 2010    Temat postu: Ulubione filmy Disneya

Jeśli chodzi o moją listę ulubionych... na pierwszym miejscu "Piękna i bestia" i "Mulan", potem "Aladyn" i "Kopciuszek", dalej kurczę nie wiem, wszystkie na równi. Np. "Śpiąca królewna" to majstersztyk chociażby z artystycznej strony - wygląda jak nowoczesny film, ma genialny baśniowy klimat prosto ze średniowiecznych miniatur i gotyckiego stylu pięknego. Kiedy byłam dzieckiem, bardzo też lubiłam "Małą syrenkę".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martencja
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gdyni

PostWysłany: Wto 22:43, 28 Wrz 2010    Temat postu:

No a "Król Lew"?? Najwspanialszy i najbardziej wzruszający film, jaki kiedykolwiek nakręcono...?;)) Potem - razem "Aladyn" (te zęby!;)), "Mulan", "Planeta skarbów". "Piękna i Bestia" nie do końca mi podeszła, coś w tej historii jest, jak dla mnie, zbyt tkliwego.

W starszych produkcjach jeszcze niezbyt dobrze się orientuje, niestety.

M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olla
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Wto 23:24, 28 Wrz 2010    Temat postu:

No nie wiem, serio - świetny film - ale akurat nie mam do niego sentymentu:) Pumbę i Timona lubię bardzo, ale żeby to przesądzało, by film stał się moim ulubionym disneyem - niestety nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martencja
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gdyni

PostWysłany: Śro 23:06, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Jeszcze a propos moich ulubionych - jak mogłam zapomnieć o "Lilo i Stitchu"! Taka słodka, ciepła i pięknie namalowana historia! ("Wujciu Bąbel, Obcy mi dom demolują!";)) A z tych komputerowych - oprócz "Up" - bardzo mi się spodobał "Ratatouille". Najbardziej - scena, gdy Anton Ego próbuje tytułowej potrawy i przypomina mu się dzieciństwo... Taka krotka scena, bez słów, bez tkliwości, a tyle w niej wyrażone!

M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olla
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Czw 20:29, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Scena z Ratatuja - piękna!

"Lilo i Stitch" widziałam - może nie mój ulubiony film, ale owszem świetnie pomyślany pod każdym względem: wizualnym, pod względem fabuły. Rzucałam czasem okiem na serial - nie szczegolnie mnie wciągnął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martencja
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gdyni

PostWysłany: Czw 20:31, 30 Wrz 2010    Temat postu:

Serialu nie widziałam. Czytałam za to - z ciekawostek - że tła i krajobrazy w "Lilo i Stitch" namalowane są innymi farbami, niż zwykle maluje się filmy animowane (ja się nie znam na farbach, ale zaryzykuję, że to były akwarele zamiast gwaszy...). I te tła rzeczywiście są takie bardziej rozmyte, plamiaste, niż zwykle. Fajnie to wygląda. Może, Ollu, to materiał dla Ciebie na kolejną pracę naukową:)?

M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olla
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Czw 23:51, 30 Wrz 2010    Temat postu:

martencja napisał:
Serialu nie widziałam. Czytałam za to - z ciekawostek - że tła i krajobrazy w "Lilo i Stitch" namalowane są innymi farbami, niż zwykle maluje się filmy animowane (ja się nie znam na farbach, ale zaryzykuję, że to były akwarele zamiast gwaszy...). I te tła rzeczywiście są takie bardziej rozmyte, plamiaste, niż zwykle. Fajnie to wygląda.


A nie wiedziałam, że innymi farbami... tła do filmów animowanych to często osobne majstersztyki. Nawet w niektórych kreskówkach telewizyjnych zdarzają się świetne obrazy.

martencja napisał:
. Może, Ollu, to materiał dla Ciebie na kolejną pracę naukową:)?


Wpływ techniki malarskiej przy malowaniu teł na nastrój filmu? Ciekawy temat;] Ale myślę, że na razie nie zdołam wycisnąć z siebie nic naukowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martencja
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gdyni

PostWysłany: Pią 21:46, 01 Paź 2010    Temat postu:

No to może nie całkiem naukowy esej:)

M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patysio




Dołączył: 11 Paź 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Pon 20:32, 11 Paź 2010    Temat postu:

Ech ech. Jako szczęśliwa posiadaczka cioci zza oceanu na Disneyu praktycznie się wychowałam i nauczyłam angielskiego. I, o dziwo, kiedy jeszcze nie rozumiałam o czym mówią bohaterowie (ale potrafiłam powtórzyć całe dialogi ;-)), doskonale rozumiałam fabułę oglądanych historii - co dowodzi, że produkcje Disneya to w głównej mierze oddziaływanie na widza obrazem, klimatem, muzyką.

Jako dziecko najbardziej lubiłam te romantyczne (czyt. z królewną i królewiczem ;-)) disneje, ale z obecnej perspektywy jako najbardziej łapiące za serce i najulubieńsze zdecydowanie wymienię: "Dumbo", "Bambi" i "Aristocats". Na dwóch pierwszych zawsze ryczę - i to się chyba nigdy nie zmieni ;-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martencja
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gdyni

PostWysłany: Śro 19:36, 20 Paź 2010    Temat postu:

Ech, a swoją drogą w dzisiejszych czasach z płytami DVD to by nie przeszło, bo amerykańska płyta nie dałaby się odtworzyć na europejskim odtwarzaczu:/ A mówią, że globalizacja postępuje! Ale a propos cioci dostarczającej filmy, przypomniało mi się, że w dzieciństwie też z siostrą dostawaliśmy kasety od jakichś znajomych rodziców, tylko że z serialami animowanymi (i to głównie Hanna-Barbera) - najciekawsze było to, że nagrane były one z niemieckiej telewizji i oczywiście wyposażone w niemiecki dubbing:) Niestety, nie mogę powiedzieć, że nauczyłam się na nich niemieckiego;]

No i znów zboczyłam z tematu;] To może żeby do niego wrócić dodam, że Dumbo również oglądałam w dzieciństwie i zawsze zachwycała mnie sekwencja przedstawiająca przeżycia głównego bohatera po spożyciu alkoholu:)

M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klatki na sekundę Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin